sobota, 12 października 2013

Spacerek

Grzybów  u nas sporo i to chyba jest ten największy wysyp w tym roku, czasu tylko na spacer po lesie malutko, ale przy sobocie udało się nam skoczyć do lasu już z samego rana.
Wyprawa jak najbardziej udana bo grzyby nazbierane, Hania przywiozła kosz skarbów ( tylko dla niej bardzo cennych ) policzyła przy okazji wszystkie napotkane żaby  rozczulając się nad nimi, nawet  śniadanko w lesie smakowało jakoś inaczej. Zgubiliśmy też  w lesie kubeczek od Hani picia i chyba trzeba go jutro wrócić i  poszukać:), a las o 8 rano wygląda magicznie.










2 komentarze:

  1. Mi sie w tym roku nie udało nazbierać opieńków, ale zebrałam trochę prawdziwków.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U nas opieniek zatrzęsienie, ale prawdziwków jak na lekarstwo :)

      Usuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Obserwatorzy

Wszystkie teksty i zdjęcia są mojego autorstwa i proszę ich nie kopiować bez mojej zgody